Remonty w domu to nie lada wyzwanie – nie tylko pod względem logistyczny, porządku i wykonania całych prac ale przede wszystkim pod względem zakupów. Każdy z nas chce kupić dobry ale tani materiał i po wielu poszukiwaniach udaje mu się go kupić jednak nie liczy kosztów jakie poniósł zanim go nabył. Też się łapiecie na tym?
Ostatnio zwróciłam uwagę na dość ciekawą rzecz – otóż, za każdym razem gdy przystępujemy do remontowania jakiegoś pomieszczenia rozpoczyna się nasza wędrówka po sklepach, supermarketach i hurtowniach w celu zakupienia wszystkiego tego co jest niezbędne. Nie liczymy jednak kosztów dojazdu (paliwa) czy też naszego czasu – czasami jedziemy nawet 50 km dalej. I wiem, ze nie tylko my tak robimy – co jest oczywiście pocieszające;)
Dobrze jednak, ze udało nam się dostrzec ten błąd i znaleźć jeden zaufany sklep a raczej hurtownie http://www.elgrom.pl gdzie od tej pory już zawsze będziemy kupować! Gwarantuję Ci, że tynk który chcesz kupić 10 zł taniej w supermarkecie odległym o kilkadziesiąt kilometrów kupisz w pobliskiej hurtowni w podobnej cenie – to tylko nasza polska mentalność sprawia, że myślimy w dużym mieście taniej.
Owszem – zdarzają się ciekawe promocje i wyjątkowe okazje. Jednak jeśli mielibyśmy cały czas na to zwracać uwagę i odwiedzać wszystkie sklepy w których są promocje wydalibyśmy majątek. Mam nadzieję, ze Wy tak nie robicie?
Jak kupujecie materiały budowlane?